Co zrobi Zarząd Powiatu, jeśli stracimy 2 miliony zł dotacji z Unii Europejskiej? Opozycja dopytywała o uchwałę anty-LGBT
– Co zrobi Zarząd Powiatu, jeśli stracimy 2 miliony złotych z Unii Europejskiej za podjęcie rezolucji anty-LGBT? – dopytuje władzę opozycja Rady Powiatu.
Sesję absolutoryjną 22 czerwca zdominowała kwestia podjętej ponad 3,5 roku temu przez 11 radnych Rady Powiatu uchwały-rezolucji w sprawie “sprzeciwu wobec promocji i prób wprowadzania ideologi LGBT w życiu publicznym”.
Teraz okazuje się, że powiatowi włoszczowskiemu grozi wykluczenie z kilku unijnych programów i utrata dotacji z uwagi – jak stwierdzono – na dyskryminowanie obywateli.
Komisja Europejska nie godzi się na dyskryminację, dlatego Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego wyraźnie zakomunikował, że nasz powiat nie może ubiegać się o środki unijne.
Uważam, że ta wypowiedź rzecznika prasowego marszałka była przedwczesna. Na razie ja nie widzę żadnych zagrożeń – skomentował stanowisko kieleckiego urzędu starosta Dariusz Czechowski.
Chodzi między innymi o 2 miliony złotych dla Powiatowego Urzędu Pracy z przeznaczeniem na staże dla bezrobotnych i wyposażenie nowych stanowisk pracy. – Wniosek o dotację został złożony. Czekamy na rozstrzygnięcie – poinformował Czechowski.
Jak dodał kierownik Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego Robert Ślęzak – na chwilę obecną nie jest zagrożony program edukacyjny „Dziś uczeń – jutro student”, realizowany przez Politechnikę Świętokrzyską. – Politechnika zapewniła nas, że włoszczowska młodzież będzie korzystać z tego projektu – przyznał naczelnik Ślęzak.
Opozycja nie dawała za wygraną. Radny Sławomir Owczarek przytoczył dwa artykuły, które ukazały się ostatnio w “Gazecie wyborczej” i jeden na stronie głównej “Onetu”.
Co pan starosta i zarząd zamierza zrobić w przypadku, jeśli wniosek powiatu zostanie odrzucony i stracimy te 2 miliony złotych? Co powiemy młodzieży, przedsiębiorcom? – dopytywał kilka razy z mównicy radny Sławomir Owczarek.
Dowiecie się, jakie będą kolejne działania Zarządu Powiatu w tej sprawie. Będziecie na bieżąco informowani – odpowiedział radnemu wicestarosta Łukasz Karpiński.
Władza twierdzi cały czas, że o żadnej dyskryminacji mieszkańców nie ma mowy. – My nikogo nie dyskryminujemy – powtarzał po raz kolejny Dariusz Czechowski, powołując się na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 2021 roku.
Starosta poinformował ponadto radę, że 12 czerwca zarząd wystąpił na piśmie do premiera, ministra funduszy i polityki regionalnej oraz wszystkich posłów ziemi świętokrzyskiej, żeby zajęli stanowisko w tej sprawie. – Czekamy na odpowiedź – dodał Czechowski.
14 czerwca władze powiatu włoszczowskiego i kieleckiego uczestniczyły też w spotkaniu w Tuszowie Narodowym na Podkarpaciu, gdzie szukały wsparcia wśród innych samorządów w kraju, w których funkcjonują podobne uchwały anty-LGBT. Dodajmy, że takich gmin i powiatów jest w Polsce kilkanaście.
Ja mam taką konkluzję na koniec. Po co my tyle walczymy z tym wszystkim i tyle szukamy różnych rozwiązań, jak jest jedno proste – wycofać tę uchwałę i będzie wszystko w porządku – postawił sprawę jasno radny Zbigniew Krzysiek.
Jeżeli ktoś czuje się dyskryminowany przez naszą rezolucję, to niech ją zaskarży do sądu i my ją uchylimy – odparł starosta Dariusz Czechowski, który uchwały nie ma zamiaru wycofywać.
/RB/