Około 2,4 tysiąca złotych zebrali mieszkańcy Bebelna oraz uczniowie miejscowej szkoły, którzy zorganizowali kiermasz ozdób wielkanocnych oraz sprzedaż ciast. Wszystko z myślą o przybyłej do Bebelna rodzinie z Zaporoża.
Ozdoby wielkanocne przygotowali na kiermasz uczniowie Szkoły Podstawowej imienia Wincentego Przybyszewskiego. Zajęło im to dwa tygodnie.
3 kwietnia, podczas mszy świętych mieszkańcy mogli zakupić przed kościołem wykonane własnoręcznie przez dzieci ozdoby świąteczne. Wcześniej, bo 21 marca uczniowie tej samej szkoły zorganizowali sprzedaż ciast domowego wypieku.
Na sprzedaży rękodzieła szkoła zarobiła 1620 złotych, natomiast na sprzedaży ciast 750 złotych. Za te pieniądze zakupiliśmy węgiel, przybory szkolne i odzież – opowiadał Jerzy Suliga, dyrektor szkoły w Bebelnie.
Wszystko z myślą o czteroosobowej rodzinie (matce z dwójką dzieci i ich babcią) z Zaporoża, która 10 marca przybyła do Bebelna i zamieszkała w dawnej organistówce, wyremontowanej specjalnie na tę okazję przez gościnnych parafian.
Warto dodać, że Jerzy Suliga z Bebelna wraz z Fundacją Jesteśmy Blisko z Włoszczowy pomogli też w znalezieniu pracy dla matki, a jej 18-letni syn znalazł zatrudnienie u miejscowego przedsiębiorcy. W okresie świątecznym bebelanie pamiętali też o przygotowaniu paczek wielkanocnych dla Ukraińców.
/RB/