Obchody Narodowego Święta Niepodległości we Włoszczowie. Burmistrz apelował o jedność, żeby polityka nie skłócała rodzin
– Dzisiaj jest potrzeba budowania jedności w naszych małych ojczyznach. Nie może być tak, że polityka dzieli rodzinne stoły – mówił burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek podczas obchodów 106. rocznicy odzyskania niepodległości we Włoszczowie.
11 listopada, jak co roku, odbyły się w naszym mieście uroczyste obchody Narodowego Święta Niepodległości. Świętowaliśmy 106. rocznicę odzyskania wolności przez Polskę.
Święto państwowe rozpoczęła uroczysta msza święta za ojczyznę, odprawiona w kościele parafialnym pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny pod przewodnictwem proboszcza parafii, księdza doktora Marcina Rokitę.
Następnie licznie zgromadzeni mieszkańcy udali się w pochodzie pod Pomnik Niepodległości na Placu Konstytucji 3 Maja. Korowód z 17 pocztami sztandarowymi prowadziła orkiestra dęta pod batutą kapelmistrza Michała Dudkiewicza. Dowódcą uroczystości był Norbert Celebański, komendant miejsko-gminny Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP.
Po dotarciu na Plac Konstytucji 3 Maja orkiestry dęte z Włoszczowy i Kurzelowa odegrały „Mazurka Dąbrowskiego”. Po hymnie głos zabrał burmistrz Włoszczowy.
– Po 123 latach, w 1918 roku Polska trafiła na mapę Europy i świata. Przetrwała w marzeniach, pragnieniach, modlitwie, przetrwała na polach bitew, powstań, pod zaborami, ale przede wszystkim przetrwała w sercach pokoleń Polaków. Możemy sobie tylko wyobrazić, jaka była radość tamtych dni – mówił Grzegorz Dziubek.
Dobrze, że celebrujemy to święto, nie powinniśmy się wstydzić naszej polskości, naszych barw narodowych. Dzisiaj powinniśmy się zastanowić nad naszą ojczyzną, nad teraźniejszością i przyszłością. Powinniśmy zadać sobie pytanie: czy my, żyjący w XXI wieku, z tej wolności potrafimy korzystać? Czy dobrze z niej czerpiemy? Co możemy jeszcze zrobić dla naszej wolności, dla demokracji? – pytał burmistrz Włoszczowy.
Grzegorz Dziubek apelował, żeby dzisiejsza polityka nie różniła ludzi: – Dzisiaj jest potrzeba budowania jedności w naszych małych ojczyznach. Nie może być tak, że polityka dzieli rodzinne stoły. Nie może być tak, że sąsiad nie rozmawia z sąsiadem przez politykę. Polityka powinna być sprawowana dla dobra społeczeństwa i tylko od nas zależy, w jakim kierunku będzie szła.
Na koniec Dziubek zwrócił się z apelem do społeczeństwa:
Proszę państwa o to, aby dzień 11 listopada nie był tylko dzisiejszy, ale żeby promieniował na pozostałe dni w roku, żebyśmy przez 365 dni czuli się patriotami, mocno związani z naszą ojczyzną, żebyśmy budowali patriotyzm poprzez pracę, naukę, solidarność i współpracę.
Po przemówieniu burmistrza delegacje władz samorządowych, służb mundurowych, szkół, instytucji i zakładów pracy złożyły wiązanki kwiatów przy pomniku. Część oficjalną zakończyła odegrana przez orkiestry „Rota”. Warto wspomnieć, że oficjalne obchody 11 listopada odbyły się też w sąsiednich gminach Krasocin, Kluczewsko i Secemin.
W wigilię Święta Niepodległości, 10 listopada włoszczowscy harcerze razem z mieszkańcami i władzami gminy oddali hołd niepodległej podczas capstrzyku, odwiedzając z Młodzieżową Orkiestrą Dętą miejskie pomniki – Niepodległości, czynu Zbrojnego AK i BCh i ZHP oraz śpiewając pieśni patriotyczne w amfiteatrze przy Domu Kultury. Akcję zorganizowali: Hufiec ZHP Szczekocińsko – Włoszczowski, Lokalna Grupa Działania Region Włoszczowski oraz Gmina Włoszczowa.
Z okazji święta państwowego odbył się też Bieg Niepodległości, w którym wzięli udział uczestnicy w różnym wieku – od kilkulatków do seniorów (w sumie ponad 250 zawodników). Była to już 12 edycja tego wydarzenia, zorganizowanego przez gminę, Ośrodek Sportu i Rekreacji, Dom Kultury oraz Lokalną Grupę Działania Region Włoszczowski wraz z Hufcem ZHP.
/RB/