Dużo niższa frekwencja była w drugi dzień obchodów Dni Włoszczowy. Gwiazdy muzyki rockowej i hip hopu nie ściągnęły już tylu fanów, co sobotni koncert króla disco-polo. Mimo to impreza była równie udana.
Przede wszystkim włoszczowianie odpoczęli w niedzielę o upałów. Wprawdzie na początku imprezy zaczął padać deszcz, jednak tuż przed występem pierwszej gwiazdy niebo się wypogodziło.
Na koncert Cleo przybyły setki młodych fanów – więcej, niż na koncert Sławomira. Podobnie zresztą, jak na wieczorny występ grupy rockowej Afromental. Gdy ten zespół pojawił się na scenie, młodzież wręcz oszalała z zachwytu.
Niedzielnej frekwencji daleko jednak było do sobotniej, gdy włoszczowski stadion niemal „pękał w szwach” podczas koncertu Zenona Martyniuka z grupy Akcent.
/RB/