Obchody 234. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja we Włoszczowie. – Polaków dopadła dziś choroba nienawiści i podziałów – mówił burmistrz
– Dziś żyjemy w trudnych czasach. Niestety, nas, Polaków dopadła niedobra choroba. Choroba nienawiści, choroba podziałów – mówił burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek podczas obchodów 234. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
Obchody święta państwowego we Włoszczowie rozpoczęła uroczysta msza święta w intencji ojczyzny, odprawiona w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przez proboszcza parafii, księdza doktora Marcina Rokitę.
Po mszy korowód złożony z 21 pocztów sztandarowych, prowadzony przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą pod batutą kapelmistrza Michała Dudkiewicza, udał się na Plac Konstytucji 3 Maja. Przemarsz prowadził Norbert Celebański, komendant miejsko-gminny Związku OSP RP we Włoszczowie.
Po przybyciu na miejsce uczestnicy zgromadzili się przy Pomniku Niepodległości, przy którym wartę pełnili harcerze z Hufca Szczekocińsko-Włoszczowskiego. Na początku orkiestra odegrała hymn państwowy. Następnie burmistrz Włoszczowy wygłosił przemówienie okolicznościowe.
Grzegorz Dziubek opowiadał o trzech pierwszych dniach maja, obchodzonych w naszym kraju jako święta narodowe, to jest o Święcie Pracy, Święcie Flagi RP oraz Święcie Konstytucji 3 Maja.
Włodarz Włoszczowy apelował o szacunek dla biało-czerwonej. – Nie może być ona kartą przetargową podczas sporów politycznych. Na bieli i czerwieni nie wolno wypisywać politycznych haseł, bo biel i czerwień jest dla Polaków. Ta biel i czerwień nie może być zarezerwowana dla jednej lub drugiej opcji politycznej, bo to jest nasza flaga narodowa – Polek i Polaków – twierdził Grzegorz Dziubek.
Włodarz Włoszczowy opowiadał o współczesnej chorobie, która toczy nasz kraj. – Dziś żyjemy w trudnych czasach. Niestety, nas, Polaków dopadła niedobra choroba. Choroba nienawiści, choroba podziałów, która nie prowadzi do niczego dobrego. Prowadzi do zatracenia bezpieczeństwa, do niszczenia wspólnoty. Dziś potrzeba jest dialogu, a nie złość przeciwko drugiemu człowiekowi, ponieważ występuje pod sztandarem jakiejś opcji politycznej, czy ma inne poglądy – mówił burmistrz.
Na koniec Grzegorz Dziubek zaapelował do zebranych:
Każde święto patriotyczne powinno być okazją do świętowania, ale i chwili zadumy. Powinniśmy zadać sobie pytanie: – co jeszcze możemy zrobić dla naszej ojczyzny? Również tej małej ojczyzny, włoszczowskiej. Polska nie jest dzisiaj zarezerwowana dla jednego człowieka. Polska to jedna wielka wspólnota Polek i Polaków. Polski nie buduje się na rok, tylko na pokolenia, na wieki. Proszę i apeluję, aby ten dzisiejszy dzień był okazją do świętowania, spotkań, ale również spojrzeniem w przeszłość, abyśmy na niej mogli budować przyszłość. Wiwat maj, trzeci maj! – powiedział włodarz Włoszczowy.
Grzegorz Dziubek podziękował na koniec licznie zgromadzonym mieszkańcom za obecność i tym samym świadectwo patriotyzmu. Złożył też życzenia strażakom z okazji ich święta przypadającego 4 maja.
Po raz pierwszy na obchodach rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja we Włoszczowie głos zabrał także przewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Dudkiewicz, który odczytał list okolicznościowy od wojewody świętokrzyskiego Józefa Bryka. Po przemówieniach włodarzy gminy delegacje złożyły wiązanki kwiatów pod pomnikiem. Uroczystość na Placu Konstytucji 3 Maja zakończyła odegrana przez orkiestrę „Rota”.
/RB/