Strażacy z Januszewic mają średni samochód ratowniczo-gaśniczy wart 365 tysięcy złotych.

Strażacy z Januszewic mają nowy samochód. Dano mu na imię „Bartek” – na cześć posła z Włoszczowy

Wart 365 tysięcy złotych średni samochód ratowniczo-gaśniczy otrzymała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Januszewicach. W pozyskaniu dotacji pomógł Bartłomiej Dorywalski. Strażacy odwdzięczyli się posłowi nazwaniem samochodu… jego imieniem.

Uroczyste powitanie wozu odbyło się 2 lipca na placu jednostki. Przybyli strażacy z całej gminy Kluczewsko. 15-letni samochód poświęcił były proboszcz Januszewic, kapelan gminny strażaków ksiądz Piotr Zagała razem z obecnym proboszczem Januszewic Marcinem Wróblem. Dodajmy, że do tej pory januszewiccy druhowie korzystali z 48-letniego samochodu produkcji francuskiej.

W uroczystości przekazania wozu strażackiego uczestniczył poseł Dorywalski, który wystarał się o dotację z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wdzięczni druhowie dali samochodowi na imię „Bartek”. Ojcami chrzestnymi wozu byli Małgorzata Gusta i Marian Miszczak.

Powiem tak. Od wielu lat wspierałem pozyskanie różnych samochodów strażackich o wiele droższych i nowych i nikt nigdy nie docenił mnie w ten sposób – powiedział zaskoczony Bartłomiej Dorywalski.

Samochód marki MAN kosztował 365 tysięcy złotych, z czego 150 tysięcy złotych dotacji pozyskano z budżetu państwa, 205 tysięcy dołożyła gmina Kluczewsko (w tym 20 tysięcy z funduszu sołeckiego), 7,5 tysiąca stanowił wkład własny OSP Januszewice oraz 2,5 tysiąca przekazało Nadleśnictwo Przedbórz.

To piękny prezent dla jednostki, która w przyszłym roku będzie świętować jubileusz stulecia powstania.

/RB/

UDOSTĘPNIJ