Składniki:
1,5 litra wody, 500g ziemniaków (4 nieduże), 500ml zakwasu (na barszcz biały), 300g kości wędzonych,150g kiełbasy podwędzanej i/lub boczku wędzonego, 200g cebuli (dwie sztuki średniej wielkości), 100g śmietany kwaśnej 18% (około 4 łyżki), 6 ząbków czosnku, łyżka majeranku, 5 listków laurowych, 3 ziarna ziela angielskiego, pół łyżeczki pieprzu, sól do smaku, 5 jajek ugotowanych na twardo.
Wykonanie:
Do wody wrzucamy kości wędzone, liść laurowy, ziele angielskie, drobno posiekany czosnek, sól i wodę. Całość gotujemy pod przykryciem około 1-2 godziny na wolnym ogniu. Gdy wywar jest już gotowy, dokładamy pokrojone ziemniaki i gotujemy do miękkości (10-15 minut). W międzyczasie na patelni smażymy pokrojoną kiełbasę i boczek, pod koniec smażenia dodajemy cebulę. Gdy ziemniaki są miękkie, wyciągamy kości z wywaru i podlewamy wywar zakwasem (przepis poniżej) – partiami do uzyskania pożądanego smaku. Tutaj można dosolić, jeśli wywar nie był zbyt słony. Całość powinna być lekko kwaskowa, lecz nie za gęsta. Teraz dodajemy zasmażoną kiełbasę i/lub boczek z patelni do garnka oraz obrane mięso z wędzonych kości. Na koniec zabielamy śmietaną 18% - do miseczki wlewamy chochlę wywaru, dodajemy śmietanę, mieszamy i dodajemy z powrotem do garnka z zupą (na tym etapie wywar powinien być gorący, ale nie wrzący). Doprawiamy majerankiem, pieprzem i solą do finalnego smaku. Podajemy z jajem na twardo oraz ulubionym chlebem. Mnie najlepiej smakuje ten z Kurzelowa😊
Przygotowanie zakwasu: 4 czubate łyżki mąki żytniej „typ 720” na 1 litr ciepłej wody, skórka chleba żytniego (jeśli robimy pierwszy raz; kolejnym razem wystarczy resztka poprzedniego zakwasu na start). Całość wymieszać, przykryć lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do zakiśnięcia (w zależności od temperatury musi postać od 3 do 7 dni). Zakwas powinniśmy mieszać przynajmniej raz dziennie.
/RB/