Uczestnicy największej od siedmiu lat uroczystości patriotycznej przed cmentarzem parafialnym w Stanowiskach.

Odsłonięto pomnik partyzanta Franciszka Biskupskiego. Największa od lat uroczystość patriotyczna w Stanowiskach

7 czerwca w Stanowiskach w gminie Kluczewsko już po raz siódmy odbyły się uroczystości upamiętniające ostatnią zbiórkę Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego majora Henryka Dobrzańskiego. Po raz pierwszy z tak uroczystą asystą wojskową. Głównym punktem wydarzenia było odsłonięcie pomnika zamordowanego przez Niemców mieszkańca Bobrownik Franciszka Biskupskiego.

Doroczna uroczystość patriotyczna w gminie Kluczewsku w hołdzie żołnierzom majora Dobrzańskiego, określana jako ostatnia zbiórka Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego, odbyła się na cmentarzu parafialnym w Stanowiskach, przy mogiłach plutonowego Franciszka Głowacza pseudonim „Lis” – żołnierza majora Dobrzańskiego oraz spoczywającego obok partyzanta Franciszka Biskupskiego z Bobrownik, w którego domu ukrywał się przed Niemcami “Lis”. Obaj zostali rozstrzelani przez hitlerowców w 1942 roku.

Wydarzenie rozpoczęła msza święta w miejscowym kościele parafialnym, sprawowana przez proboszcza parafii, księdza Stanisława Stańczyka i księdza profesora Tadeusza Gacię. Po mszy szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, minister Jan Józef Kasprzyk odznaczył kilka osób medalami Pro Patria (łac. Dla Ojczyzny) oraz Pro Bono Poloniae (otrzymał jako jedyny starosta włoszczowski Dariusz Czechowski). Minister Kasprzyk wręczył również specjalne plafony (jeden odebrał wójt Kluczewska Rafał Pałka).  

Następnie licznie zgromadzeni uczestnicy, prowadzeni przez orkiestrę wojskową z Krakowa i Kompanię Honorową ze sztandarem Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych z Kielc, przemaszerowali w uroczystej asyście na miejscowy cmentarz. Tutaj zgromadzili się przy mogiłach Franciszka Głowacza i nowo postawionym nagrobku Franciszka Biskupskiego, który odsłonili wspólnie minister Jan Józef Kasprzyk, wicewojewoda Rafał Nowak i wójt Kluczewska Rafał Pałka. 

Pomnik dla bohaterskiego mieszkańca Bobrownik udało się wybudować wspólnym wysiłkiem Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Gminy Kluczewsko i Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. Nagrobek kosztował 24 tysiące złotych i wykonała go firma kamieniarska Rafał Lipińskiego z Łapczynej Woli. Największy koszt budowy poniosła Gmina Kluczewsko.

Głos na cmentarzu jako jedyny zabrał minister Kasprzyk. Następnie dowódca uroczystości patriotycznej Dionizy Krawczyński – inicjator budowy mogiły dla Franciszka Biskupskiego – odczytał Apel pamięci, po czym Kompana Honorowa oddała salwę na cześć pamięci wszystkich poległych i zamordowanych przez okupantów mieszkańców gminy Kluczewsko. W dalszej części kilkadziesiąt delegacji złożyło kwiaty i zapaliło znicze na grobach Głowacza i Biskupskiego. Na koniec orkiestra odegrała pieśń reprezentacyjną wojska polskiego – “Marsz Pierwszej Brygady”.

Największa od lat uroczystość patriotyczna w Stanowiskach odbyła się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Zorganizowali ją: Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie, Gmina Kluczewsko oraz Szkoła Podstawowa imienia majora Henryka Dobrzańskiego pseudonim “Hubal” w Dobromierzu.

Odznaczeni medalami 
Pro Bono Poloniae: Dariusz Czechowski; Pro Patria: Maria Chrzanowska-Zalewska, Małgorzata Ławińska, Marcin Nowak, Rafał Nowak, Sebastian Olczyk, Wojciech Suder, ksiądz Stanisław Stańczyk, Wioleta Wrzeszcz, Beata Zięba.
Jak zginęli Głowacz i Biskupski
10 kwietnia 1942 roku, dzięki informacjom uzyskanym od konfidenta, niemieccy żandarmi otoczyli w Kresach (dziś to część wsi Bobrowniki) trzy zagrody, należące do braci Biskupskich. W domu Leona Biskupskiego pseudonim „Dyszel” przebywał w tym czasie poszukiwany przez Niemców Franciszek Głowacz pseudonim "Lis", wcześniej żołnierz Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego majora Henryka Dobrzańskiego "Hubal". Widząc wchodzących żandarmów Franciszek Głowacz rzucił granat, a sam wyskoczył przez okno i zaczął biec do lasu. Padł skoszony serią na jego skraju. Granat rzucony przez „Lisa” pozwolił uciec „Dyszlowi”. Mimo ran zmylił on niemiecki pościg. W odwecie Niemcy zastrzelili jego ojca Franciszka Biskupskiego. Głowacz i Biskupski zostali pochowani na cmentarzu w Stanowiskach.

/RB/

UDOSTĘPNIJ