Rekordowa tołpypa z Klekotu. Ryba Huberta Bartosza ważyła ponad 33 kilogramy! Złowił ją przypadkowo na… spinning
33,5 kilograma ważyła tołpyga, którą złowił przypadkowo na zbiorniku Klekot w gminie Włoszczowa Hubert Bartosz z Kielc. To rekord łowiska.
Podczas przygotowań do łowienia karpi postanowiłem wcześniej porzucać na spinning za drapieżnikami. Kilka rzutów nie przyniosło efektów. Postanowiłem rzucić ostatni raz i zająć się karpiowaniem. I wtedy wielkie zaskoczenie… Na wędce ogromy ciężar i siła ryby, która wybierała żyłkę z kołowrotka. Po długim, męczącym holu na macie wylądowała… ogromna tołpyga. Waga wskazała 33,5 kilograma! Jest to pierwsza w historii naszego zbiornika tak ciężka ryba tego gatunku – opowiadał 14 maja szczęśliwy łowca Hubert Bartosz, członek Włoszczowskiego Towarzystwa Wędkarstwa Sportowego Big Fish, który wypuścił okaz do wody.
Tołpyga to ryba z rodziny karpiowatych. Ten pochodzący ze wschodniej Syberii gatunek został introdukowany do naszego kraju w celu regulowania nadmiernego wzrostu planktonu. Można powiedzieć, że ryba ta to naturalny oczyszczacz wód, zapobiegający jej kwitnieniu. Na Klekocie, jak opowiadają wędkarze, tak naprawdę nie wiadomo, jak duże żyją tołpygi (łowione były ponad 20-kilowe okazy), ale nigdy nie wyciągnięto ryby przekraczającej 30 kilogramów. Gatunek ten, jak twierdzą lokalni wędkarze, jest generalnie rzadko poławiany na Klekocie. Rekord Polski wynosi ponad 61 kilogramów i został ustanowiony w 2021 roku.
/RB/