Zakopany tir stoi cały czas przed karczmą w Moskorzewie (fot. archiwum prywatne).

Strażacy z Moskorzewa zatrzymali pijanego kierowcę tira. Miał prawie 3 promile alkoholu i chciał jechać na… Warszawę

W piątek przed północą moskorzewscy strażacy dokonali obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy tira, który próbował wyjechać z parkingu karczmy na drogę krajową 78. Bełkotał, że chce jechać w kierunku Warszawy.

Zgłoszenie druhowie otrzymali z powiatowego stanowiska kierowania włoszczowskiej komendy straży pożarnej. Moskorzewscy strażacy szybko podjechali na parking jednego z zajazdów przy drodze krajowej. Kierowca próbował wyjechać na krajówkę, ale zakopał się przed karczmą. Jeden z druhów wskoczył do kabiny samochodu ciężarowego i wyłączył silnik. Kierowca był ponoć w takim stanie, że nawet się nie awanturował.

Chwilę po tym zajściu podjechały radiowozy policji. Kierowcę przebadano alkomatem – wydmuchał blisko 3 promile alkoholu. – Za swoje czyny odpowie teraz przed sądem – mówi Weronika Rak, rzecznik prasowy włoszczowskiej policji o 65-latku z województwa mazowieckiego. To pierwsze takie obywatelskie zatrzymanie w powiecie włoszczowskim z udziałem strażaków-ochotników, którzy udaremnili jazdę nietrzeźwego kierującego.

/RB/

UDOSTĘPNIJ