Policja sprawdza, czy ostatni pożar budynku mieszkalnego w Woli Kuczkowskiej to nie przypadkiem dzieło podpalacza (fot. PSP Włoszczowa).

Trzy pożary w bliskim sąsiedztwie w Woli Kuczkowskiej. Policja zatrzymała sprawcę podpaleń budynków z gminy Secemin

Trzy pożary zabudowań w ciągu niespełna miesiąca w bliskim sąsiedztwie w Woli Kuczkowskiej. Policja zatrzymała 33-letniego mieszkańca gminy Secemin, który podejrzewany jest o serię podpaleń budynków.

Jak się dowiedzieliśmy od oficera prasowego Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie Pawła Mazura, pierwszy pożar szopy w Woli Kuczkowskiej miał miejsce 16 lipca. Trzy dni później spaliła się stodoła w obrębie tej samej nieruchomości. 9 sierpnia spłonął znajdujący się około 300 metrów dalej budynek mieszkalny niezamieszkały. Sprawa zajęła się włoszczowska policja.

10 sierpnia był na miejscu biegły z zakresu pożarnictwa, czekamy na jego opinię odnośnie przyczyn pożaru. W tym ostatnim przypadku nie wykluczamy próby podpalenia budynku. Dwa wcześniejsze pożary były niewielkie i wynikały prawdopodobnie z zaprószenia ognia – mówi rzecznik prasowy włoszczowskiej policji Monika Jałocha.

Warto podkreślić, że w ciągu 3 ostatnich lat w tej okolicy gminy Secemin miało miejsce już 6 pożarów (3 dotyczyły budynków gospodarczych i 3 mieszkalnych pustostanów).

Intensywne działania włoszczowskich kryminalnych przyniosły efekt. 14 sierpnia Sąd Rejonowy we Włoszczowie aresztował 33-latka podejrzewanego o kradzież z włamaniem oraz spowodowanie pożarów na terenie gminy Secemin.

Skrupulatna praca śledczych pozwoliła wyciągnąć szybko wniosek, że ktoś celowo przyczynił się do pożaru. Po zebraniu materiału dowodowego policjanci z Wydziału Kryminalnego wytypowali prawdopodobnego sprawcę tego przestępstwa. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec gminy Secemin, który włamał się do domu, skradł znajdujące się w nim rzeczy, a następnie go podpalił. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W toku podjętych czynności funkcjonariusze ustalili, iż mężczyzna ten prawdopodobnie odpowiada za podobne pożary w gminie Secemin – opowiadała Monika Jałocha, oficer prasowy  policji. 

14 sierpnia wieczorem Sąd Rejonowy we Włoszczowie zastosował wobec 33-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

/RB/

UDOSTĘPNIJ