Z okazji jubileuszu szkoły odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą miejscowemu radnemu miejskiemu Stefanowi Lesiakowi, który zmarł rok temu (fot. UG Włoszczowa).

10-lecie społecznej szkoły podstawowej w Bebelnie i odsłonięcie tablicy pamiątkowej na cześć miejscowego radnego

28 października Społeczna Szkoła Podstawowa imienia Wincentego Przybyszewskiego obchodziła jubileusz 10-lecia powstania. Z tej okazji odsłonięto na jej murach tablicę poświęconą miejscowemu radnemu Stefanowi Lesiakowi.

Tablicę odsłoniła żona zmarłego – Kazimiera Lesiak z synem Jackiem i prawnukiem Kacperkiem. W wydarzeniu wzięły udział władze samorządowe gminy na czele z burmistrzem Grzegorzem Dziubkiem, wizytator Kuratorium Oświaty Sławomir Krzysztofik, wiceprezes Zarządu Okręgu Świętokrzyskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego Bożena Jasiowska oraz dyrektorzy gminnych szkół.

Szkoła w Bebelnie liczy ponad 80 lat. 10 lat temu, kiedy władze gminy chciały obniżyć jej poziom organizacyjny do klas 1-3, mieszkańcy zawiązali Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Edukacji Nasze Dzieci w Naszej Szkole i podjęli decyzję o utrzymaniu tej placówki. Wtedy rodzice uczniów, nauczyciele i radny miejski Stefan Lesiak obronili szkołę.

Społeczność szkolna postanowiła podziękować nieżyjącemu radnemu z ich miejscowości tablicą pamiątkową na murach sali gimnastycznej. Tablicę  poświęcił proboszcz parafii Bebelno ksiądz Kazimierz Salwa. Stefan Lesiak zmarł w ubiegłym roku w wieku 76 lat i zasłynął, jako wieli lokalny społecznik.

Wyróżnikiem szkoły takiej jak nasza jest to, że ona jest rzeczywiście nasza. Przetrwaliśmy okres pandemii, przyjęliśmy dzieci z Ukrainy. Nawet tak małych szkół nie omijają zawirowanie ekonomiczne. Musimy działać efektywnie, bo mamy świadomość, że nikt nam nie dołoży do tego interesu. Pomaga nam gmina. Nauczycieli staramy się przyciągnąć poprzez budowę specyficznej kultury zarządzania i sprawić, by chcieli pozostać w naszej szkole, a nie uciekać do szkoły publicznej. Dzieciom tworzymy rodzinny klimat edukacji. Nie jest to łatwe na co dzień,  ale nasza historia pokazuje, że szkoła taka jak nasza może skutecznie i trwale przywiązać do siebie wiele serc i umysłów – mówił dyrektor placówki Jerzy Suliga.

/RB/

UDOSTĘPNIJ