Zakończyła się rozbudowa ujęcia wody w Kurzelowie oraz budowa wodociągów w Jeżowicach i Silpii. Z kranów popłynie nareszcie bieżąca woda.
Kończy się budowa długo oczekiwanych wodociągów w sołectwach Jeżowice, Gościencin i Silpia.
Jeśli chodzi o Jeżowice, wodociąg jest już gotowy. Do końca tego miesiąca odbędzie się odbiór końcowy i oddanie go do użytku. Mieszkańcom zostanie wykonanie na własny koszt przyłączy oraz zawarcie umowy z naszą spółką na dostawę wody – informuje Paweł Strączyński, prezes Włoszczowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
W Jeżowicach powstało ponad 8 kilometrów sieci i 53 przyłącza do posesji mieszkańców. W ramach tej inwestycji rozbudowano również ujęcie wody w pobliskim Kurzelowie, które będzie zasilać jeżowicki wodociąg. Ujęcie już działa. Zadanie to pochłonęło około 2,4 miliona złotych.
W Gościencinie budowa wodociągu przedłuży się. Jak się dowiedzieliśmy od prezesa WZWiK, spowodowane jest to wnioskiem mieszkańców sołectwa o przeprojektowanie sieci poprzez położenie jej poza granicami prywatnych działek w pasie drogi powiatowej. Obecnie gminna spółka czeka na wydanie pozwolenia na budowę.
„Dlatego realizacja tego zadania przesunie się w czasie. Mam nadzieję, że do końca roku zostanie zrealizowane” – twierdzi Paweł Strączyński. Wodociąg w Gościencinie będzie miał 7,3 kilometra długości oraz powstanie 112 przyłączy do posesji. Inwestycja pochłonie około 2,4 miliona złotych.
Jeśli chodzi o sąsiednią Silpię Małą i Dużą, wodociąg jest już tam zrobiony i czeka obecnie na podłączenie do sieci w Gościencinie. Ma długość 4,5 kilometra oraz 75 przyłączy. Kosztował ponad 675 tysięcy. W Gościencinie powstało też ujęcie wody, który będzie zasilało trzy wspomniane miejscowości.
Warto nadmienić, że te sołectwa położone na granicy gminy Włoszczowa i województwa świętokrzyskiego z regionem łódzkim i śląskim od kilkudziesięciu lat borykały się z brakiem wody w przydomowych studniach, zwłaszcza podczas letnich suszy.
Na wszystkie wspomniane inwestycje Włoszczowski Zakład Wodociągów i Kanalizacji pozyskał blisko 2 miliony złotych dotacji z Unii Europejskiej (Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020).
Całkowity koszt przedsięwzięcia wyniósł 5,4 miliona złotych. Pozostałą kwotę pokryje spółka razem z gminą, między innymi z pożyczki zaciągniętej w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.
Rafał Banaszek