Gmina Włoszczowa ma kolejny pomysł na zablokowanie budowy kontrowersyjnego zakładu utylizacji padliny w mieście
Włoszczowski samorząd robi kolejny krok przeciw powstaniu w mieście zakładu produkcji wysokogatunkowych protein. Pomysł podsunęli mieszkańcy.
Chce niebawem uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla działek należących wyłącznie do firmy Farmutil i tym samym uniemożliwić zabudowę w tej części miasta. Poinformowano o tym oficjalnie na sesji Rady Miejskiej 26 października (dzień wcześniej dyskutowano o tym na komisjach).
Przypomnijmy, że planowany zakład utylizacji padliny miał powstać przy ulicy Przedborskiej na działce o powierzchni blisko 1 hektara, na który burmistrz Włoszczowy wydał wiosną warunki zabudowy, które teraz chce cofnąć (decyzja o uchyleniu jego decyzji ma zapaść wkrótce).
Zgodnie z argumentami władz miasta, z wniosku inwestora nie wynikało jasno, jaki rodzaj produkcji będzie w nim prowadzony. Firma Farmutil – jak informuje Urząd Gminy na swoim portalu – miała wykorzystać obowiązujące przepisy prawa dotyczące powierzchni nieruchomości do zamaskowania prawdziwego przeznaczenia zakładu.
19 września Rada Miejska wyraziła jednogłośnie kategoryczny sprzeciw wobec planowanej inwestycji w mieście. Kolejnym krokiem samorządu, który ma zablokować inwestycję i uniemożliwić podobną zabudowę w tej części miasta, będzie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulicy Przedborskiej, nad którym rozpocznie niebawem prace włoszczowski samorząd.
Domaga się tego cała Rada Miejska, która na najbliższej sesji w listopadzie zamierza podjąć uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia takiego planu i objąć nim wąski pas działek przeznaczonych wyłącznie pod planowaną inwestycję Farmutilu.
Robimy wszystko, żeby zablokować tę inwestycję. Lada chwila zostanie wydana decyzja burmistrza uchylająca poprzednią decyzję oraz decyzja o odmowie wydania warunków zabudowy. Za miesiąc podejmiemy uchwałę o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla obszaru należącego do spółki Farmutil, który skutecznie może tę inwestycję ograniczyć – tłumaczył Sławomir Owczarek, dyrektor Biura do spraw inwestycji Urzędu Gminy.
Były burmistrz Włoszczowy Paweł Ameryk dopytywał, czy gmina zgłosiła już sprawę do prokuratury. – Żeby to zrobić, najpierw trzeba mieć konkretne dowody, czy podejrzenia. Owszem, można złożyć doniesienie do prokuratury, tylko pytam się na kogo i o co – odpowiedział dyrektor Owczarek.
Na sesji Rady Miejskiej 26 października powołano jednocześnie Komisję doraźną do spraw kształtowania i prowadzenia polityki przestrzennej gminy – jej zadaniem będzie nadzorowanie prac nad sporządzeniem ogólnego planu zagospodarowania przestrzennego dla całej gminy Włoszczowa, co ma potrwać do końca 2025 roku.
W skład tej komisji weszli: Jerzy Wiśniewski – inicjator jej powstania, który został jednocześnie jej przewodniczącym, Grzegorz Dudkiewicz, Dariusz Gieroń, Robert Suliga, Michał Szafrański, Piotr Turczyński i Zbigniew Woldański.
/RB/