Protestujący przeciwko dyskryminowaniu obywateli mieszkańcy przed włoszczowskim starostwem.

Tęczowa Włoszczowa. Pikieta przed starostwem zwolenników LGBT w związku z obawą blokady pieniędzy unijnych dla powiatu

Sześć osób pikietowało przed Starostwem Powiatowym we Włoszczowie, sprzeciwiając się podjętej 3,5 roku temu uchwale-rezolucji Rady Powiatu potępiającej promowanie ideologii LGBT w życiu publicznym. Straszyli blokadą pieniędzy unijnych.

Protestujący ostrzegali przed realną obawą utraty przez powiat dotacji z Unii Europejskiej za – jak twierdzono – dyskryminowanie obywateli. Starosta takiego zagrożenia nie widzi.

Kilka osób popierających LGBT zgromadziło się 30 marca przed budynkiem starostwa. W rękach trzymali transparenty z napisem „Tęczowa Włoszczowa” oraz kolorową flagę.

Termin nie był przypadkowy – w tym dniu odbywała się akurat sesja Rady Powiatu. Protestujący chcieli zamanifestować swój sprzeciw przeciwko – ich zdaniem – dyskryminowaniu obywateli przez władze powiatu w postaci podjętej 3,5 roku temu uchwały anty LGBT.

Ostrzegali, że naszemu samorządowi grozi realna utrata milionów złotych z Unii Europejskiej na inwestycje. Powoływali się na ostanie posiedzenie Komitetu Monitorującego program regionalny Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego 2021-2027 z 30 marca.

Szczególnie interesujące są zapisy w zakresie zakazu dyskryminacji. Jasno z nich wynika, że przez najbliższe siedem lat szpital we Włoszczowie, powiatowe szkoły średnie czy urząd pracy nie otrzymają ani złotówki dotacji unijnych ze względu na obowiązującą w naszym powiecie tak zwaną uchwałę anty LGBT. Jeśli uchwała ta szybciutko nie zniknie, to każdy wniosek włoszczowskich jednostek powiatowych o dotacje UE będzie odrzucany – twierdziła Marta Piwońska, pracownik włoszczowskiego szpitala, która zawodowo zajmuje się pozyskiwaniem i rozliczaniem środków unijnych.

Temat ten poruszył na sesji jako pierwszy radny Paweł Strączyński. Przypomniał, że w lutym tego roku rzecznik praw obywatelskich po raz kolejny zaapelował do samorządów o wycofanie podjętych uchwał dyskryminujących osoby LGBT. Władze powiatu włoszczowskiego już w grudniu odpowiedziały rzecznikowi, że tego nie zrobią.

Radny Strączyński, podobnie jak protestujący przed starostwem, ostrzegał o zagrożeniu utraty środków unijnych z tego powodu. Pytał starostę włoszczowskiego wprost:

Czy pan podejmie to ryzyko, czy pan jest przekonany, że my – jako samorząd – te środki unijne otrzymamy? Bo ja mam obawy. Nie stać nas na to, żeby tych pieniędzy nie otrzymać, jesteśmy po prostu za biedni. To nie są tylko pieniądze na projekty miękkie, to są środki na wszystko, na wsparcie jednostek okołopowiatowych, Powiatowego Urzędu Pracy (staże), Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, programy unijne dla szkół, jak Erasmus+, czy e-geodezja. Nie chciałbym, żeby była taka sytuacja, że my tych środków nie pozyskamy dla naszych jednostek, mieszkańców.

Paweł Strączyński przypomniał też, że kilka samorządów z naszego województwa wycofało się z uchwał anty LGBT, widząc widmo utraty pieniędzy z Unii, na przykład Sejmik Województwa Świętokrzyskiego, który jako jeden z pierwszych w regionie, już we wrześniu 2021 roku uchylił swoją kontrowersyjną uchwałę.

Strączyński pytał, dlaczego władze powiatu nie zapytały społeczeństwo, co sądzi o tej sprawie, dlaczego nie przeprowadziły konsultacji społecznych. – Myślę, panie starosto, że jest odpowiedni czas, aby zrobić krok w tył i uchylić tę uchwałę – sugerował radny.

Kolegę opozycyjnego wsparł radny Zbigniew Krzysiek, który potwierdził, że w przestrzeni publicznej rzeczywiście pojawiają się niepokojące informacje, że samorządy, które podjęły uchwały anty LGBT, nie będą mogły liczyć na pieniądze unijne w latach 2021-2027.

Dopytywał, czy Zarząd Powiatu weźmie na siebie takie ryzyko. W podobnym tonie wypowiadał się też radny Sławomir Owczarek. – Kto weźmie na siebie odpowiedzialność, bo to jest rzecz, która uderzy w całe nasze społeczeństwo ­– ostrzegał Owczarek.

W odpowiedzi na te obawy i zarzuty radnych opozycyjnych starosta włoszczowski Dariusz Czechowski stwierdził:

Ja uważam, że dostaniemy te pieniądze. A jeżeli ich nie dostaniemy, ja osobiście zaskarżę tę decyzję do sądu, że mieszkańcy powiatu włoszczowskiego – bez względu na wiarę i poglądy – są dyskryminowani.

Starosta Czechowski potwierdził też to, co mówił już 3 miesiące temu na sesji w grudniu, że rezolucja Rady Powiatu nikogo nie dyskryminuje. Na dowód tego powoływał się po raz kolejny na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z kwietnia 2021 roku, w którym stwierdzono, że uchwała powiatu włoszczowskiego nie dyskryminuje obywateli (uchwałę zaskarżyła do sądu jedna z mieszkanek).

Podjęta 3,5 roku temu uchwała-rezolucja Rady Powiatu Włoszczowskiego potępiająca promowanie ideologii LGBT w życiu publicznym na razie zostaje i nic nie wskazuje na to, żeby miała być unieważniona w najbliższym czasie. Władze powiatu zapowiedziały już wcześniej, że zdania nie zmienią, nawet kosztem utraty dotacji unijnych. 

Żadne pismo od radnych o uchylenie tej uchwały nie wpłynęło do starosty. Jeżeli wpłynie, pan starosta skieruje je do rozpatrzenia i to wysoka rada zadecyduje o uchwale – zakończył burzliwą dyskusję wicestarosta Łukasz Karpiński.

/RB/ 


Uważam, że miarą naszej wiary katolickiej nie jest podejmowanie takich uchwał. Dla mnie fundamentem tej wiary są podstawowe wartości, jak czynienie dobra, tolerancja, nie dyskryminowanie nikogo w społeczeństwie, pomoc i empatia. To są dla mnie filary wiary.

Paweł StrĄczyński

Zobacz również:

Władze powiatu nie wycofają rezolucji potępiającej ideologię LGBT. Nawet kosztem utraty pieniędzy z Unii Europejskiej

UDOSTĘPNIJ