Trwa druga tura wyborów samorządowych w dwóch gminach powiatu włoszczowskiego. We Włoszczowie mieszkańcy wybierają burmistrza, a w Seceminie wójta. Frekwencji nie sprzyja zimowa aura.
Padający śnieg z deszczem i niskie temperatury zniechęcają mieszkańców od niedzielnego rana do odwiedzenia lokali wyborczych. Do południa obywatelski obowiązek spełniło w gminie Włoszczowa zaledwie 13,4 procent wyborców, do godziny 17 – niewiele ponad 38%. Zdecydowanie lepiej było w Seceminie – do południa 17,3%, do godz. 17 – 48,8%. Ostatecznie frekwencja we Włoszczowie wyniosła 50,96%, natomiast w Seceminie – 61,51% i była niższa o około 5 punków procentowych, niż podczas pierwszej tury wyborów 7 kwietnia.
We Włoszczowie mieszkańcy wybierają nowego burmistrza na pięcioletnią kadencję spośród dwóch kandydatów: obecnie urzędującego włodarza dwóch kadencji, 50-letniego Grzegorza Dziubka (Trzecia Droga), którego rywalem jest 29-letni Paweł Kwietniewski (Prawo i Sprawiedliwość), specjalista do spraw efektywności energetycznej w przedsiębiorstwie z branży finansowej.
W pierwszej turze Dziubek zdobył 49,7 procent głosów (do wygranej zabrakło mu zaledwie 25). Kwietniewskiego poparło wówczas 32% społeczeństwa gminy Włoszczowa. Startowało trzech kandydatów na burmistrza.
W Seceminie o fotel wójta walczą obecny włodarz dwóch kadencji, 69-letni Tadeusz Piekarski (Trzecia Droga) z 10 lat młodszym, bezpartyjnym Jarosławem Klimkiem, byłym wójtem sąsiedniej gminy Moskorzew, pracownikiem Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Włoszczowie. 7 kwietnia wygrał Piekarski stosunkiem głosów 34,8 do 31,8% przy czterech startujących kandydatach.
/RB/