Władze samorządowe Gminy Secemin oddają hołd pomordowanym mieszkańcom Bichniowa w czasie II wojny światowej.

80. rocznica „krwawej niedzieli” w Bichniowie. Mieszkańcy gminy Secemin uczcili rocznicę tragicznej pacyfikacji wioski w 1943 roku

W niedzielę, 26 listopada w Bichniowie odbyły się uroczyste obchody 80. rocznicy pacyfikacji tej miejscowości, dokonanej przez hitlerowców 28 listopada 1943 roku na niewinnej ludności.

Wydarzenie rozpoczęła msza święta w miejscowej kaplicy w intencji 42 zabitych 80 lat temu mieszkańców Bichniowa, odprawiona przez proboszcza parafii Secemin, księdza Piotra Szpyrkę. Następnie delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych, który znajduje się tuż przy kaplicy.

Spod pomnika poczty sztandarowe prowadzone przez prezesa OSP Secemin Jarosława Drążkiewicza i licznie przybyli mieszkańcy, przy akompaniamencie orkiestry dętej Ochotniczej Straży Pożarnej z Nakła, udali się do remizy strażackiej. Tutaj przemówienia okolicznościowe wygłosili: wójt Tadeusz Piekarski, przewodniczący Rady Gminy Bogdan Wasik oraz przewodniczący Rady Powiatu Włoszczowskiego Zbigniew Matyśkiewicz.

80 lat temu w bestialski sposób zostało zamordowanych przez niemieckich okupantów 42 niewinnych mieszkańców Bichniowa – ludzi starszych, ale i tych, przed którymi życie dopiero się rozpoczynało. Chcę zaapelować do wszystkich, a zwłaszcza do młodzieży o wieczną pamięć o tych tragicznych wydarzeniach. Chciałbym też zaapelować o wyciągnięcie z tamtej tragedii wniosków. Zróbmy wszystko, aby nigdzie i nigdy w przyszłości nie powtórzyła się tragedia, jaka miała miejsce w Bichniowie 80 lat temu – mówił Tadeusz Piekarski

Wójt gminy odczytał na koniec wspomnienie Bogdana Rusinka z Poznania, 95-letniego byłego mieszkańca Secemina, jedynego żyjącego świadka tragicznych wydarzeń w Bichniowie w 1943 roku, który ze względów zdrowotnych nie mógł przybyć na uroczystość.    

W dalszej części odbyła się akademia okolicznościowa przygotowana przez uczniów Szkoły Podstawowej imienia Jana Zawady w Seceminie, występ orkiestry z Nakła, a na koniec koncert pieśni patriotycznych z wykonaniu zespołów ludowych z terenu gminy (Złotego Kłosa z Secemina, Przepióreczki z Żelisławic i Cyraneczki z Psar).

Z kart historii
W niedzielę, 28 listopada 1943 roku między Krzepicami a folwarkiem Bichniów miała miejsce potyczka batalionu partyzanckiego Mieczysława Tarchalskiego „Marcina” z Niemcami. W boju z oddziałami Wermachtu poległo 5 partyzantów Armii Krajowej, w tym ich dowódca. W odwecie za opór zbrojny do Bichniowa przybyły cztery samochody z niemieckimi żandarmami z Włoszczowy. W zemście Hitlerowcy wymordowali 42 mieszkańców wsi Bichniów, w tym 30 mężczyzn i 12 kobiet w różnym wieku. Strzelano do każdego napotkanego mieszkańca. Ofiary zostały pochowane na cmentarzu parafialnym w Seceminie. W wyniku pacyfikacji Bichniowa ponad 40 dzieci zostało sierotami. Tragiczne wydarzenia „krwawej niedzieli” upamiętnia pomnik w kształcie kolumny z czerwonego piaskowca, który stoi w środkowej części wsi.

/RB/

UDOSTĘPNIJ