Ponad 100 osób wzięło udział w uroczystościach upamiętniających 155. rocznicą potyczki powstańczej z 1864 roku na tych terenach.
Spotkanie rozpoczęło się od mszy świętej w miejscowej kaplicy w intencji poległych powstańców styczniowych. Odprawił ją ksiądz prefekt Ireneusz Tuora z parafii Kozłów. Uczestniczyli w niej między innymi przedstawiciele Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, wojewody, władze samorządowe powiatu włoszczowskiego i gminy Krasocin, wojskowi, leśnicy.
Po mszy uczestnicy udali się w uroczystym przemarszu w stronę leśnego cmentarza wojennego Pod figurą. Tutaj, przy kamieniu upamiętniającym powstańców styczniowych poległych w potyczce z moskalami 8 kwietnia 1864 roku odbyła się część oficjalna.
Przy obelisku odmówiono modlitwę za poległych, odczytano apel poległych, delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze. Klub Historyczny Małogoskiego Oddziału Powstańczego z 1863 roku oddał salwę honorową. Na koniec trębacz odegrał utwór „Śpij kolego w ciemnym grobie”.
Pamięć jest tym, czego się nigdy nie da się zabić. Cieszę się, że po raz kolejny w Ludyni możemy kultywować tę piękną tradycję patriotycznych czynów naszych przodków – podkreślał wójt Krasocina Ireneusz Gliściński.
Po części oficjalnej impreza przeniosła się do pobliskiego dworu, gdzie zaprosił wszystkich uczestników właściciel posiadłości Stanisław Gieżyński.
W scenerii dworskiej można było obejrzeć okolicznościowe wystawy malarstwa i fotografii o powstaniu styczniowym, a także skosztować przysmaków kuchni polskiej, które cieszyły się wielką popularnością. Z atrakcji ludyńskiego dworu skorzystało około 100 osób.
Wydarzenie historyczne zorganizowali: Urząd Gminy w Krasocinie, krasociński oddział Włoszczowskiego Towarzystwa Historycznego, Ostoja Dworska w Leśnicy oraz Klub Historyczny Małogoskiego Oddziału Powstańczego z 1863 roku osób.
Rafał Banaszek