Matura z języka polskiego w Zespole Szkół numer 3 we Włoszczowie (fot. archiwum szkoły).

Zdawalność matur niższa, niż rok temu, ale wyniki z przedmiotów najlepsze w województwie. Duże rozczarowanie w „Staszicu”

Powiat włoszczowski zajął pierwsze miejsce w województwie świętokrzyskim pod względem średniego wyniku z trzech obowiązkowych przedmiotów maturalnych. Pod względem zdawalności byliśmy drudzy w regionie, mimo, że była ona dużo niższa, niż rok temu.  

5 lipca Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łodzi ogłosiła wyniki tegorocznych matur. W województwie świętokrzyskim egzamin dojrzałości zdało 78 procent uczniów, w powiecie włoszczowskim 82 procent – o 10 procent słabiej, niż rok temu.

Najlepiej napisali maturę tradycyjnie abiturienci I Liceum Ogólnokształcącego imienia generała Władysława Sikorskiego. Egzamin zaliczyło tutaj 145 osób, 3 nie zdały z jednego przedmiotu (zdawalność wyniosła 98 procent – lepiej, niż rok temu).

W Zespole Szkół numer 2 imienia Hetmana Stefana Czarnieckiego maturę zdawało w maju 143 uczniów (82 w liceum i 61 w technikum). Egzaminu nie zaliczyło łącznie 10 maturzystów (po 5 w liceum i technikum, w tym jedna osoba nie zdała z dwóch przedmiotów). Średnia zdawalność w całym zespole wyniosła zatem 93 procent (porównywalnie do ubiegłego roku).

Bardzo źle w tym roku, ku zaskoczeniu wszystkich, wypadła matura w Zespole Szkół numer 3 imienia Stanisława Staszica. W liceum nie zdało aż 19 na 30 przystępujących (w tym trzy osoby nie napisały z dwóch przedmiotów i nie mają szansy poprawy w sierpniu, a dopiero za rok). Zdawalność w liceum wyniosła zaledwie 36,7 procent (rok temu – ponad 96 procent).

Trochę” lepiej było w technikum, gdzie na 105 zdających egzaminu nie zaliczyło 45, w tym 8 osób bez szansy poprawy w sierpniu (zdawalność – 57,14 procent, rok temu – 89 procent). W sumie w „Staszicu” nie zdała w tym roku za pierwszym podejściem prawie połowa maturzystów – 64 na 135 wszystkich (średnia zdawalność to 52,6 procent). 53 uczniów będzie mogło się poprawić za drugim razem w sierpniu.

Uczniowie „Staszica” polegli głównie na matematyce. Dyrektor szkoły Piotr Dziuba nie kryje rozczarowania.

Faktycznie, wyniki nie są najlepsze, może rocznik nie taki, nie wiem. Głównym przedmiotem, który rzutował na ten słaby wynik była matematyka – łącznie nie zdało tego przedmiotu w liceum 14 na 19 uczniów, a w technikum 29 na 45 – opowiada Piotr Dziuba.

Dyrektor „Staszica” liczy na dużo lepsze wyniki z egzaminu zawodowego po technikum, które będą znane pod koniec sierpnia. – Powinny wypaść na poziomie ponad 90 procent – sądzi Dziuba.

Paradoksalnie, w tym roku maturzyści ze „Staszica” napisali maturę dużo gorzej, uczęszczając praktycznie przez cały rok szkolny (z 3-tygodniową przerwą) na zajęcia w trybie stacjonarnym, niż rok wcześniej, gdy musieli przygotowywać się do egzaminu zdalnie, w domach z powodu pandemii oraz ograniczonego dostępu do nauczycieli i szkoły. Zdaniem naszych rozmówców, po okresie pandemicznym mogło dojść do poluzowania dyscypliny wśród uczniów.

Przypomnijmy, że w roku szkolnym 2020/2021 zdawalność matur w trzech wspomnianych szkołach ponadpodstawowych prowadzonych przez powiat włoszczowski wyniosła odpowiednio: 95,8 procent w „Sikorskim”, 93,5 procent w „Czarnieckim” oraz 90,6 procent w „Staszicu”.

O ile zdawalność matur wypadła gorzej, niż rok temu, o tyle średni wynik włoszczowskich szkół z trzech obowiązkowych przedmiotów maturalnych przyniósł kolejny rok z rzędu powody do dumy. Nasz powiat zdobył 198 punktów i pod tym względem zajął pierwsze miejsce w województwie świętokrzyskim.

Język polski na poziomie podstawowym nasi maturzyści napisali na 53 procent, matematykę na 62 procent i język angielski na 82 procent. Średni wynik w całym powiecie wyniósł 66 procent. Bardzo dobrze wypadły też przedmioty zdawane przez uczniów na poziomie rozszerzonym.         

/RB/

UDOSTĘPNIJ