Wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś odwiedził 4 kwietnia włoszczowski stadion. Przybył na zaproszenie burmistrza, aby zapewnić o współfinansowaniu przebudowy tego obiektu z pieniędzy ministerialnych.
Gościa przyjęli burmistrz Grzegorz Dziubek oraz dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Jolanta Tyjas wraz z radnymi miejskimi oraz działaczami sportowymi. Podczas zwołanej przez burmistrza konferencji prasowej na stadionie omówiono plany i perspektywy rozwoju infrastruktury sportowej we Włoszczowie, a konkretnie rozbudowy Stadionu Sportowego imienia Mariana Górskiego.
Znajdujemy się na obiekcie, który swego czasu był jednym z najlepszych w regionie świętokrzyskim. Czas robi swoje. Dzisiaj potrzeba jest nowej jakości, potrzebuje tego Włoszczowa od lat, potrzebuje polski sport i piłka nożna. Chcemy, aby tutaj powstało centrum sportu, które będzie służyło piłce nożnej i lekkiej atletyce – mówił Grzegorz Dziubek.
Największa w dziejach inwestycja Gminy Włoszczowa została tak zaprojektowana, żeby obsłużyć nawet dużą imprezę sportową. Trzy boiska do piłki nożnej, w tym jedno z podgrzewaną murawą, automatycznym nawadnianiem, oświetleniem spełniające standardy FIFA i trybunami na 500 osób, do tego profesjonalna bieżnia lekkoatletyczna – to tylko część imponujących założeń kompleksu sportowego, który ma powstać we Włoszczowie.
Ale to nie wszystko. Równolegle do boiska głównego Gmina chce postawić budynek trzykondygnacyjny z częścią hotelową i szkoleniową – tak, aby czołowe polskie drużyny mogły odbywać tutaj swoje zgrupowania. Włoszczowa chce przyciągnąć kluby sportowe z całego kraju. To ma być wspaniała promocja tego 10-tysięcznego miasta.
Gospodarczo Włoszczowa też się podniesie i wielu przedsiębiorców ogrzeje się przy tej inwestycji – zapewniała dyrektor Jolanta Tyjas. – Pomysł jest śmiały, ale jakże wspaniały. Jestem pewny, że gdy to wypali, to znajdziemy się na mapie sportu całej Polski – dodał przewodniczący Rady Miejskiej Grzegorz Dudkiewicz.
Gmina Włoszczowa ma już gotową koncepcję rozbudowy swojego obiektu. Ma także plan na to, skąd zdobyć pieniądze na tę imponującą inwestycję. Szacowany koszt budowy całego kompleksu, określanego mianem Europejskiego Centrum Sportu, może wynieść 50 milionów złotych, a według niektórych szacunków nawet 80 milionów. – Wszystko będzie zależało od projektu, kosztorysu i podziału inwestycji na etapy – tłumaczył na briefingu Grzegorz Dziubek. Według niego stadion można zmodernizować za 40-50 milionów.
Mam nadzieję, że mając takie zaplecze w osobie pana ministra Rasia, Włoszczowa doczeka się tego, na co czekała lata, na co czekali sportowcy, kibice, na co czeka również Polska. Wierzę, że pan minister pomoże nam w pozyskaniu środków na ten cel – wyraził nadzieję Grzegorz Dziubek, uspokajając społeczeństwo, że Gmina nie będzie budowała stadionu za własne pieniądze, tylko zewnętrzne.
Ireneusz Raś poinformował, że Ministerstwo Sportu i Turystyki będzie mogło dofinansować do włoszczowskiej inwestycji maksymalnie 50 procent jej wartości.
– Do tego tanga trzeba trojga. Mam nadzieję, że przy naszej wspólnej współpracy z samorządem, z panią radną wojewódzką i ministerstwem uda się zrealizować tę inwestycję – powiedział wiceminister sportu, choć zaznaczył, że modernizacja włoszczowskiego stadionu z pewnością zajmie przyszłą kadencję. – Zaraz po 7 kwietnia musimy wziąć się ostro do pracy, żeby rok po roku zmieniać to miejsce – powiedział.
Przypomnijmy, że 29 lutego w Domu Kultury odbyła się gala sportowa, podczas której zaprezentowano po raz pierwszy koncepcję tej największej w dziejach Gminy Włoszczowa inwestycji. Czołowi działacze sportowi w województwie świętokrzyskim gratulowali władzom samorządowym tak ambitnego przedsięwzięcia, na które czeka cała sportowa rodzina w naszym mieście.
/RB/
Zobacz również:
Niebawem poznamy koncepcję przebudowy miejskiego stadionu we Włoszczowie – inwestycji wartej kilkadziesiąt milionów złotych
We Włoszczowie powstanie Europejskie Centrum Sportu. Przebudowa miejskiego stadionu ma kosztować nawet 50 milionów złotych